Co dzieje z 66 – letnim Marianem Czarneckim z Gliwic?
Ponad 80 mundurowych przeczesywało tereny leśne w gliwickich Łabędach szukając zaginionego Mariana Czarneckiego. Akcja, w której przeszukano 27 wyznaczonych sektorów lasu, o łącznym obszarze 300 hektarów nie przyniosła oczekiwanych skutków. Specjalna grupa poszukiwawcza złożona z policjantów, żołnierzy, strażaków oraz członków specjalnych grup poszukiwawczych nie znalazła chociażby tropu wskazującego na to, gdzie znajduje się zaginiony Marian Czarnecki.
Przypomnijmy, że do zaginięcia zaszło 12 marca około godziny 19:00. Ostatnim kontaktem z zaginionym była rozmowa telefoniczna ze znajomą, od tego momentu ślad po gliwiczaninie się całkowicie urywa. Wczorajsze poszukiwania realizowane przez specjalną grupę rozpoczęły się o godzinie 10.00 przy stadionie ŁTSu Łabędy. Mundurowi wyposażeni byli w sprzęt z geolokalizacją oraz wspierani przez psy tropiące i drony, którymi przeczesywany był niedostępny teren lasu w Łabędach oraz w okolicach Kanału Gliwickiego.
Po kilku bezskutecznych godzinach działania związane z przeszukiwaniem lasu zostały zakończono, jednak dzisiaj zostały one wznowione. Śladów oraz poszlak, które prowadziłyby do tego gdzie aktualnie znajduje się Marian Czarnecki nie było również w zapisie miejskiego monitoringu.
Dlatego śledczy proszą wszystkie osoby, które mogą mieć informacje dotyczące tego, gdzie może znajdować się zaginiony 66 – latek proszone są o kontakt z gliwicką komendą pod całodobowym numerem 47 8592255.
Marian Czarnecki ma około 180 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma jasne proste szpakowate włosy oraz okulary korekcyjne. Najprawdopodobniej w momencie zaginięcia ubrany był w spodnie jeansowe koloru szarego oraz czarną długą kurtkę zimową z kapturem.
