SportŻycie Miasta

Co musi się wydarzyć by Piast Gliwice zagrał w europejskich pucharach?

W miniony wtorek Raków Częstochowa pokonał Lecha Poznań w finale Pucharu Polski. Jednakże o tym, że te dwa zespoły zagrają ze sobą wiedzieliśmy już dużo wcześniej i to właśnie takie zestawienie finałowej pary dało szanse na kwalifikacje Ligi Konferencji dla Piasta Gliwice i Lechii Gdańsk. W grze o czwarte miejsce pozostały już tylko te dwa zespoły, a zespół z Gdańska czwarte miejsce może zapewnić sobie już w przyszły weekend.

Lechia Gdańsk od dłuższego czasu zajmuje czwarte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Czołowa trójka zdecydowanie „odjechała” reszcie stawki, zatem gdańszczanom pozostała walka o czwarte miejsce. Początkowo wydawało się, że żadna z drużyn nie będzie w stanie zagrozić im w zajęciu tej pozycji w ligowej tabeli, lecz drużyna Piasta Gliwice rozpoczęła piękną serię. Podopieczni Waldemara Fornalika w tym roku przegrali tylko jedno spotkanie – z Pogonią Szczecin będąca cały czas w grze o mistrzostwo kraju. Niepokonani są natomiast od 11 spotkań, a aktualna seria ich zwycięstw wynosi 4 mecze.

Do końca tego sezonu pozostały trzy mecze, zatem do zdobycia jest 9 punktów. Piast na ten moment do Lechii traci 3 oczka. Zatem podopieczni Tomasza Kaczmarka mają wszystko w swoich rękach i to właśnie oni rozdają karty w tej emocjonującej końcówce sezonu. Jeżeli wygrają trzy spotkania będą całkowicie pewni swego – jednak na ich drodze stanie będąca na fali po zwycięstwie nad Legią Warszawa, Stal Mielec oraz dwa zespoły walczące o tytuł Mistrza Polski – czyli Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin. Gdańszczanie mówiąc krótko, nie będą mieli prostego zadania.

Piast Gliwice w końcówce sezonu zmierzy się również z pretendentem do tytułu – Lechem Poznań, a następnie pojedzie do Niecieczy na spotkanie z walcząca o utrzymanie Bruk-Bet Termaliką, natomiast sezon zakończy na własnym stadionie w meczu z Radomiakiem Radom. Na papierze terminarz Piasta wygląda zdecydowanie prościej. Jednak co musi wydarzyć się by gliwiczanie zagrali ponownie w eliminacjach do europejskich pucharów?

Na pewno nie może dojść do najbardziej pechowego scenariusza, który na starcie odbierze Piastowi szanse na europejską przygodę. Lechia Gdańsk w przypadku wygranej ze Stalą Mielec i porażki Piasta z Lechem w przyszłą niedzielę może powoli otwierać szampany. A to dlatego, iż w przypadku tej samej liczby punktów decyduje bilans bezpośrednich spotkań – Lechia wygrała 1:0 w Gdańsku, natomiast Piast wygrał 1:0 w Gliwicach. Następnie brany pod uwagę jest jednak bilans straconych i strzelonych bramek – tutaj gliwiczanie jednak przegrywają z Lechią różnicą 8 bramek i trudno sobie wyobrazić, by Lechia roztrwoniła tak dużą przewagę.

Jak widać sytuacja gliwiczan nie jest tak kolorowa jak mogłoby się wydawać. Realnie patrząc Lechia musi przegrać w dwóch spotkaniach, natomiast Piast nie może przegrać ani jednego meczu, przy jednoczesnym wymogu zdobycia co najmniej 7 punktów by mógł wskoczyć na czwarte miejsce po ostatniej kolejce. Niewątpliwie szansa na dwie porażki gdańszczan jest spora, ponieważ zagrają z Pogonią i Rakowem. Jednak, by móc w ogóle marzyć o szczęśliwym finale tego sezonu, któremu towarzyszyć będą europejskie puchary Piast musi kontynuować swoją zwycięską serię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button