SportŻycie Miasta

Emocjonujący weekend w wykonaniu gliwickich drużyn – zwycięstwo, remis i porażka

Futsalowa drużyna Piasta Gliwice wygrała kolejne spotkanie pewnie rozsiadając się na fotelu lidera. Piłkarski Piast Gliwice po trzecie zwycięstwo z rządu pojechał do Krakowa, gdzie czekał mecz z Wisłą. Natomiast GTK stanęło przed bardzo ciężkim zadaniem, ponieważ do Areny przyjechał Anwil Włocławek.

 Ósme zwycięstwo z rzędu gliwiczan

Futsalowa drużyna z Gliwic wygrała po raz ósmy z rzędu, tym samym wygrywając wszystkie dotychczasowe mecze w tym roku. Podopieczni Orlando Duarte wygrywając z AZS UW Darkomp Warszawa 3:0 umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli i na ten moment  są zdecydowanym faworytem do zdobycia mistrzostwa. W meczu z akademikami z Warszawy bramki dla Piasta zdobyli Patrik Zatovic oraz Bruno Graca, trzeci gol był strzelony do własnej bramki przez zawodnika z Warszawy Vitaliyego Lisnychenko. Imponująca seria Piasta Gliwice staje się wyzwaniem dla wszystkich drużyn z futsalowej Ekstraklasy. Warszawianie przyjechali do Gliwic już dzień przed meczem, by jak najlepiej zapoznać się z parkietem Areny. Przygotowania oraz wielka motywacja, by przerwać serię gliwiczan na nic się zdała, ponieważ Piast na prowadzenie wyszedł już w 10 sekundzie tego meczu.  Goście po przerwie zdecydowali się zaryzykować i grali z lotnym bramkarzem jednak nie udało im się zagrozić Piastowi i zdobyć bramki kontaktowej. Stan meczu w 28 minucie ustalił Graca.

Widowiskowy mecz w Krakowie

Podopieczni Waldemara Fornalika w niedzielę pojechali do Krakowa by zrobić kolejny krok w walce o czwarte miejsce w tabeli dające prawo do gry w eliminacjach do europejskich pucharów. Jednak Piast stanął przed Wisłą Kraków, która gra jeden z najsłabszych sezonów swojej historii. Krakowianie punktów potrzebują jak tlenu, dlatego też było pewne, że będzie to ciężki mecz dla obu drużyn.

Początek spotkania to zdecydowane ataki Wisły Kraków, następnie Piast odpowiedział za sprawą strzału Kamila Wilczka, który wybronił Biegański. W 28 minucie spotkania to Wisła była bliższa pierwszej bramki w tym meczu – Michal Frydrych uderzył jednak w poprzeczkę bramki Piasta. Trzy minuty później krakowianie już się nie mylili i po golu Stefana Savića Wisła wygrywała 1:0.  Siedem minut później szanse na gola miał asystujący przy golu Manu, który trafił tym razem w słupek bramki Placha. Następnie w słupek trafiał Ondrasek, a tuż przed przerwą piłka po strzale Manu została skierowana przez bramkarza Piasta na poprzeczkę. Świetna końcówka pierwszej połowy w wykonaniu Wisły nie przyniosła jednak więcej bramek i do przerwy Piast mógł być zadowolony, że przegrywa tylko 1:0.

Druga połowa za to dała gliwiczanom błąd Biegańskiego, który skutkował rzutem karnym dla Piasta. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kamil Wilczek i mieliśmy remis. Wisła utraciła płynność gry i popełniała coraz więcej błędów. Po serii stałych fragmentów i zamieszaniu w polu karnym Jakub Czerwiński dograł do Kamila Wilczka, a ten z najbliższej odległości skierował futbolówkę głową do bramki Wisły.  W tym momencie Wisła rzuciła wszystko na jedną szalę  – co przyniosło skutek w 71 miuncie, ponieważ po rzucie wolnym wybijanym przez Fernandesa piłkę do siatki skierował Dor Hugi zamykając stan meczu na remisowym 2:2.  Na ten moment Piast zajmuje 6 miejsce w ligowej tabeli, a do czwartej Lechii Gdańsk traci 5 punktów.

GTK Gliwice na ostatnim miejscu w tabeli

Do gliwickiej Areny w ubiegły czwartek przyjechał Anwil Włocławek. Dla GTK był to kolejny z meczów o utrzymanie w lidze, po zwycięstwie drużyny z Radomia znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli. Do meczu gliwiczanie przystępowali z licznymi ubytkami personalnymi natomiast rywale posiadali szeroką kadrę. Rotowanie składem okazało się kluczowe i goście odjechali znacząco zespołowi z Gliwic. Ostatecznie GTK przegrało z Anwilem Włocławek 62:88 (16:22, 15:17, 10:25, 21:24). Kolejne spotkanie  gliwiczan w walce o utrzymanie odbędzie już dzisiaj o godz. 18:00 na wyjeździe z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button