112Życie Miasta

Gliwiccy policjanci ujęli dwóch zabrzan, którzy włamywali się do domów na terenie Gliwic

Mieszkańcy Zabrza, którzy zostali zatrzymani przez śledczych z gliwickiej „jedynki” udawali się codziennie do Gliwic w celach zawodowych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ponieważ gliwiczanie również jeżdżą do pracy do Zabrza. Natomiast po pracy dwaj panowie postanowili sobie dorobić za sprawą kradzieży na terenie Gliwic oraz innych części powiatu gliwickiego.

W rejon działań policjantów z gliwickiego Komisariatu I wchodzi nie tylko centrum miasta i jego okolica, ale także miejscowości gminy Sośnicowice. To właśnie w tej gminie, a konkretnie w sołectwie Smolnica w nocy z 10 na 11 kwietnia ktoś włamał się do dwóch domów, które znajdują się w stanie budowy. Po zgłoszeniu sprawy śledztwo trafiło do śledczych z gliwickiej „jedynki”. Policjanci kryminalni po szeregu działań mających na celu wytypowanie sprawców trafili na trop dwóch mężczyzn. Kilka dni wystarczyło, by podejrzenia spadły na dwóch zabrzan. Dodatkowo śledczy podejrzewali, iż ci dwaj mężczyźni stoją także za czterema innymi włamaniami dokonanymi na terenie Gliwic.

„Detektywi rozpoczęli obserwację miejsca pobytu jednego z mieszkańców Zabrza, ustalili też jego znajomych. W kręgu zainteresowań kryminalnych znaleźli się w sumie dwaj zabrzanie.
Nikt się pewnie nie domyślał, że mężczyźni ci mieli drugie, przestępcze zajęcie. Każdego dnia normalnie chodzili do pracy, a jeden w zakresie swoich zawodowych obowiązków miał…przyjmowanie wpłat pieniędzy od klientów” –
 możemy przeczytać w komunikacie na stronie Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. Początkowo mężczyźni byli zaskoczeni wizytą policjantów, jednak po chwili przyznali, że domyślają się czemu zawdzięczają tę wizytę śledczych.

Zatrzymani 30-letni mieszkańcy Zabrza zostali natychmiast osadzeni w policyjnym areszcie. Później rozpoczęły się przesłuchania mające na celu ustalenie paserów oraz skonfrontowanie ich z zatrzymanymi. Co najważniejsze, dzięki sprawnym działaniom policjantów udało się odzyskać część skradzionych rzeczy, które zostały znalezione u jednego z mieszkańców powiatu gliwickiego. Mężczyzna, który zakupił skradziony sprzęt zostanie oskarżony o paserstwo. Wśród skradzionego sprzętu był rekuperator oraz elektronarzędzia, dlatego też rzeczy te miały naprawdę sporą wartość.

Policja na swojej stronie przekazuje, iż sprawa jest rozwojowa. Przypomnijmy, ze za włamanie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a skupowanie kradzionych rzeczy również jest nielegalne. Dlatego też warto dwa razy się upewnić zanim kupimy coś w atrakcyjnej cenie z niepewnego źródła, ponieważ można dostać za to karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP Gliwice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button