Kultura

Gliwice na dużym ekranie

Gliwickie ulice, co jakiś czas służą jako plan filmowy. Dzisiaj chcemy opowiedzieć Wam o kilku filmach, które realizowano w naszym mieście.

„Cień” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza z 1956 roku składa się z trzech przeplatających się historii. W każdej noweli bohaterowie spotykają na swojej drodze życia postać, która przypomina im ich wojenne losy. Wszystkie zdarzenia łączy tytułowy Cień, który okazuję się, że pojawił się w ich życiu, w roli prowokatora, zdrajcy, czy sabotażysty. W jednej ze scen filmu możemy zauważyć mężczyznę wyskakującego z jadącego tramwaju po charakterystycznym wiadukcie na ulicy Zabrskiej. „Cień” kręcony był również w pobliskich miastach, Bytomiu i Mysłowicach.

Film Zbigniewa Chmielewskiego „Operacja Himmler” z 1979 r. skupia się na prawdziwych historii słynnej prowokacji  z 1939 roku w Gliwicach. Dokonana w przeddzień wybuchu wojny prowokacja miała stać się doskonałym pretekstem napaści na Polskę. Twórcy filmu z dokumentalną wiernością chcieli odtworzyć to wydarzenie. Przedstawiono dokładnie dzień po dniu, godzina po godzinie przygotowania do akcji i jej przebieg. Zdjęcia do filmu kręcono w autentycznej scenerii – w tym samym studiu radiowym, gdzie doszło do prowokacji, z tą samą aparaturą. W filmie „Operacja Himmler” wykorzystano różne lokacje na terenie Gliwic, część scen odgrywane były na ulicy Zwycięstwa i przed obecnym Urzędem Miejskim. Wówczas na ulicy na potrzeby filmu pojawiły się flagi nazistowskie, przedwojenne tramwaje, samochody i szyldy niemieckich sklepów na kamienicach. 

W 1984 roku Gliwice na potrzeby filmu „Ultimatum” udawało Szwajcarskie Berno. Akcja filmu została oparta na prawdziwych wydarzeniach z 1982 roku, kiedy to czterech Polaków zajęło polską ambasadę. Zamachowcy wyrzucili w butelce tekst ultimatum, w którym domagali się odwołania stanu wojennego w Polsce w ciągu 24 godzin. W przeciwnym razie mieli wysadzić budynek z zakładnikami. Przedszkole przy ulicy Kościuszki udawało ambasadę, a pobliska okolica udawała Berno. Film wyreżyserował Janusz Kidawa, a wystąpili w nim między innymi Leon Niemczyk i Krzysztof Kiersznowski.

W 1989 roku powstał film „Tramwajada” autorstwa Bolesława Pawicy. W sylwestrową noc dzieci z domu dziecka porywają tramwaj i jeżdżą nim długich trasach łączących śląskie miasta. W tę niezwykłą noc spotykają różne osoby, ale przygoda się kończy, gdy poranny patrol milicji zgarnia dzieci. Finałowa scena filmu rozgrywa się na skrzyżowaniu ulic Zwycięstwa i Dolnych Wałów w Gliwicach.

Jakie Wy kojarzycie filmy, które kręcono w Gliwicach?

Źródło:

filmpolski.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button