112Życie Miasta

Gliwicki rowerzysta zapamięta tę majówkę za sprawą 2500 złotych mandatu

Czas majówki to dla wielu okres imprezowy. Wejściu w maj zazwyczaj towarzyszą grille, na których nie brakuje alkoholu. Nic w tym złego, dopóki nie sprawia się tym niebezpieczeństwa dla siebie i innych. Dowiedział się o tym gliwicki rowerzysta, który swoją rowerową wycieczkę zakończył 2500 zł mandatem, a dalej musiał pójść pieszo.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach patrolowali we wtorkowy poranek ulicę Kozielską. Mundurowym z wydziału drogówki w oczy rzucił się mężczyzna jadący na rowerze. Co prawda rowerzysta na pozór poruszał się zgodnie z przepisami, to jednak sposób jego jazdy wydawał się co najmniej niepewny. Policjanci postanowili więc zatrzymać rowerzystę i jak się okazało kontrola okazała się wykazać, iż mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Po poddaniu 41-letniego mężczyzny próbie na zawartość alkoholu wyszło, że w wydmuchiwanym powietrzu był niespełna promil. Stróże prawa natychmiastowo uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę i ukarali go mandatem w wysokości 2500 złotych. Tak wysoka kara jest konsekwencją  nowego taryfikatora, zgodnie z którym osoba prowadząca pojazd mechaniczny lub inny pojazd w stanie po użyciu alkoholu (0,2 – 0,5 promila), podlega karze grzywny nie niższej niż 2500 zł. Zatem 41-latek z Gliwic i tak dostał najniższą z możliwych kar. Wiele osób nie spodziewa się, że wycieczka rowerowa, podczas której wypijemy piwo może zakończyć się tak poważnymi konsekwencjami.

Apelujemy do wszystkich o zdecydowaną reakcję, gdy widzą, że za kierownicę samochodu, bądź na inny pojazd wsiada osoba nietrzeźwa. Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę poczucia przestrzeni. Pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drogach!” – apelują na swojej stronie internetowej policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Podczas długiego majowego weekendu na drogach w województwie śląskim doszło do 23 wypadków drogowych, na całe szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych, jednak ranne zostały 24 osoby. Odnotowano również 571 kolizji. Do tego złapano 180 kierowców poruszających się pod wpływem alkoholu.

Przypomnijmy, że rowerzyści są zdecydowanie bardziej narażeni na śmierć podczas nieszczęśliwych zdarzeń drogowych. Przed tygodniem w śmiertelnym wypadku zginął 68-letni gliwiczanin, który zjechał na jezdnię wprost pod koła autobusu.

Źródło: KMP w Gliwicach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button