Krem Nivea prosto z Gliwic
Kosmetyki – a przede wszystkim krem – marki Nivea znają chyba wszyscy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że historia tej marki o globalnym zasięgu zaczęła się w Gliwicach.
Rodzina śląskich Żydów – Troplowitzów – przywędrowała do Gliwic już w XVIII wieku. Wcześniej mieszkali w Opawicy koło Prudnika. Ówcześnie wieś ta nazywała się Troplowitz lub Tropplowitz, a lokalna ludność mówiła po prostu: Troplowice. A ponieważ rozporządzeniem z 17 kwietnia 1797 r. rząd pruski nakazał Żydom przybranie nazwisk stałych (wcześniej nosili nazwiska związane z zawodem lub imieniem ojca), rodzina przyjęła nazwisko pochodzące właśnie od nazwy wsi: Troplowitz.
Urodzony w roku 1863 w Gliwicach Oskar uczęszczał do gimnazjum Marii Magdaleny we Wrocławiu (rodzina przeniosła się tam w roku 1870). Nie zamierzał być ani budowniczym, jak jego ojciec, ani prawnikiem czy ekonomistą, jak chciała rodzina. Zamierzał być historykiem sztuki, jednak za radą wuja – Gustawa Mankiewicza z Poznania – wybrał farmację. To dawało fach zapewniający godziwe zarobki. Nie bez znaczenia był też zapewne fakt, że podobała mu się córka wuja, rodzona kuzynka, Gertruda.
I nie pomylił się: niecałe ćwierć wieku później firma była obecna w 29 krajach na 4 kontynentach. W samym tylko Cesarstwie Niemieckim zatrudniała ponad pół tysiąca pracowników. Sam Oskar Troplowitz był autorem lub współwynalazcą samoprzylepnego plastra Leukoplast (rok 1901), pasty do zębów (1905), mydła Nivea (1906) i oczywiście kremu, który znamy wszyscy – Nivea (rok 1911). Nazwa zawdzięcza swe pochodzenia śnieżnobiałej barwie kosmetyku – nivalis to po łacinie śnieżny. Oskar zmarł siedem lat po wprowadzeniu kremu Nivea na rynek – 27 kwietnia 1918 roku. Krem według niemalże niezmienionej receptury produkowany jest do dziś.