Ranking za 18 tysięcy? Opinie internautów i komentarz Kajetana Gorniga

Już drugi raz z rzędu Gliwice zostały uznane za lidera w Rankingu Samorządów ,,Rzeczpospolitej”. Wynik wzbudza jednak wiele emocji wśród mieszkańców miasta. Dlaczego?

Po raz drugi z rzędu Gliwice znalazły się na czele Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej”. To kolejny rok, w którym uznano miasto za szczególnie silnie we wskaźnikach obrazujących stan samorządowych finansów. Gliwice doceniono za umiejętność gospodarowania wydatkami i dbałość o mieszkańców. Na stronie Urzędu Miasta możemy przeczytać, że Gliwice zostały docenione za wysoką liczbę miejsc w przedszkolach i wydatki przeznaczane na gospodarkę mieszkaniową. Ranking Samorządów to coroczny ranking, którego zasady ustala kapituła, której przewodniczy były premier RP prof. Jerzy Buzek. W jej skład wchodzą przedstawiciele organizacji samorządowych, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele redakcji „Rzeczpospolitej”. W zestawieniu brane są pod uwagę wszystkie gminy i miasta w Polsce (z wyjątkiem Warszawy), a oceny dokonywane są na podstawie publicznie dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego i Ministerstwa Finansów oraz informacji podanych przez samorządy w ankiecie „RP”.

W komentarzach pod informacją na Facebooku możemy zauważyć zróżnicowane opinie mieszkańców na temat wyników rankingu. Na post zareagowało aż 1 tys. użytkowników strony. Wielu mieszkańców gratulowało wygranej samorządowi lub prezydentowi miasta. W komentarzach jednak można było przeczytać o tym, że wynik w rankingu nie świadczy o dobrym funkcjonowaniu miasta, a raczej to dobry PR, wymieniano obszary, w których mieszkańcy czują się niewysłuchani lub ignorowani przez władze miasta.

Pojawiły się również sugestie, że ranking został opłacony. Udostępniono kartę pozycji rejestru, z której wynika, że miasto Gliwice przeznacza 18 450 zł na ,,realizację akcji pod nazwą E-Forum Liderów Samorządowych, w ramach której redakcja dziennika “Rzeczpospolita” i magazynu “Rzeczpospolita Życie Regionów” zorganizują cykl debat oraz wywiadów z liderami środowiska samorządowego”. Link do pozycji znajdziecie tutaj.

Poprosiliśmy o komentarz Kajetana Gorniga, prezesa Zarządu Organizacji Energia dla Gliwic, przewodniczącego Rady dzielnicy Żerniki:

Kiedy kanclerz Austrii Sebastian Kurz został podejrzany o przekazywanie lukratywnych reklam mediom w zamian za pochlebne artykuły i sondaże na swój temat, musiał zrezygnować ze stanowiska. Kiedy gliwiccy samorządowcy z pieniędzy publicznych „wykupują” uczestnictwo w rozmaitych rankingach, chwalą się tym w mediach społecznościowych. Rankingi tego typu są tak konstruowane, aby każdy samorząd, który opłaci pewną sumkę w rankingu, był w jakimś stopniu odnotowany. Stąd nie przywiązuję do nich wagi i nie mają dla mnie większego znaczenia. Poza tym, odnosząc się do tego konkretnego rankingu: 30 punków na 102 możliwych można było uzyskać, pokazując zdolność do pozyskiwania środków z podatków, 24 punkty z wydatków np. na sport zawodowy i partycypację społeczną, w tym Budżet Obywatelski (w Gliwicach działa jak plebiscyt na zadania miasta). Nie wiem jakie dane urzędnicy przedstawili, ale mam wrażenie, że z rzeczywistością nie miały one wiele wspólnego. Tym bardziej że takie miasta jak Tychy czy Jaworzno, zajmują jedne z ostatnich pozycji. Piszę to z zastrzeżeniem, że nie sposób dotrzeć do precyzyjnego określania 50 kryteriów, co również nie wpływa korzystnie na przejrzystość rankingu — mówił były kandydat na prezydenta Gliwic.

W komentarzach pod postem można zauważyć, że wielu mieszkańców Gliwic zgadza się z Gornigiem i uważa, że nie ma tutaj mowy o przypadku. Jako redakcja wystąpiliśmy o informacje, jakie koszta poniosły miasta, które również wzięły udział w akcji E-Forum Liderów Samorządowych, a które w rankingu nie uzyskały tak wysokich miejsc jak Gliwice. O wynikach Państwa poinformujemy.