Robił mieszkańcom zdjęcia z ukrycia

W Czytelni Sztuki w dniach od 16 lipca do 19 wrześnie prezentowana będzie wystawa fotografii Bogdana Krężela „Początki (Gliwice i dalej)”. Urodzony w Gliwicach artysta jest dziś znany z tworzenia wyrazistych portretów, publikowanych między innymi w „Przekroju”, „Newsweeku” i „Polityce”,
(…) Kiełbasa sprzedawana na ulicy, z miski, handel ubraniami na ulicy, zrujnowany pofabryczny Śląsk to mgliste elementy przeszłości ukazane w pełnych energii, znakomitych ujęciach Krężela – mówi kurator wystawy, Wojciech Nowicki.
W Czytelni Sztuki w Willi Caro (ul. Dolnych Wałów 8a) w dniach od 16 lipca do 19 wrześnie prezentowana będzie wystawa fotografii Bogdana Krężela „Początki (Gliwice i dalej)”. W salach Czytelni zobaczymy ich około sześćdziesięciu, w wyborze kuratora, Wojciecha Nowickiego.
Urodzony w Gliwicach Bogdan Krężel (1969) jest dziś znany z tworzenia wyrazistych portretów, publikowanych w „Przekroju”, „Newsweeku”, „Polityce”, Wydawnictwie ZNAK, przez Krakowskie Biura Festiwalowego czy Festiwal Kultury Żydowskiej. Zaczynał od fotografii czarno-białej, pracuje dziś w kolorze i to właśnie on go charakteryzuje.
Jako nastolatek byłem bardzo nieśmiały, miałem trudności w komunikowaniu się. Natomiast z aparatem w ręku znikały wszelkie bariery. Nie miałem najmniejszych trudności, podchodziłem do ludzi, nawiązywałem rozmowę i fotografowałem ich. To była moja broń, nowa forma komunikowania się ze światem — mówi o początkach swojej kariery Bogdan Krężel.
Ten brak barier, podchodzenie blisko, jest widoczny nawet w najwcześniejszych zdjęciach autora. Na poważnie zaczął fotografować w wieku kilkunastu lat, kontynuował w Studium Fotograficznym i podczas studiów w łódzkiej „filmówce”.
Jego zdjęcia, szczególnie te wczesne, opowiadają o Gliwicach i Polsce w latach przemian. Krężel uchwycił to, na co nie wszyscy zwracaliśmy uwagę – pewien komizm przemieszany z rozpaczą, które towarzyszyły wykluwaniu się kapitalizmu w Polsce. Chciałem też pokazać jego fotografie w naszym Muzeum, bo to kolejny autor związany z Gliwicami, tutaj urodzony, i naszego miasta i regionu dotyczy wiele spośród jego wczesnych zdjęć – mówi Grzegorz Krawczyk, dyrektor Muzeum w Gliwicach.
Prezentowane zdjęcia pochodzą z Gliwic i Śląska, Wilna, Kłajpedy, Łodzi, Krakowa i okolic.
Więcej informacji na temat wystawy można przeczytać TUTAJ
Ada Duda
Czy w okolicy można komuś zlecić robienie zdjęć z drona, tak jak tutaj w Częstochowie – https://navidron.pl/zdjecia-z-drona-czestochowa ? A jeśli tak, to gdzie jest to możliwe? Wiadomo – ma być jakościowo i to jest kluczowe. Cena też ważna, ale nie na pierwszym miejscu.