Ukryty zielony zakątek Gliwic
Park Szwajcaria miał w swojej historii sporo pecha, a początki tego miejsca sięgają XVIII wieku.
W XVIII wieku na terenie Starych Gliwic znajdował się Folwark Gardel. W tamtych czasach na mapach widoczny był park ze stawem w miejscu późniejszej Szwajcarii. Po pierwszej wojnie światowej teren ten przy nowym Cmentarzu Centralnym stał zarośnięty i zapomniany.
Radny miasta i członek Towarzystwa Upiększania Miasta – Juretzko odkrył, przeglądając księgi wieczyste, że obszar zielony należy do miasta, dzięki czemu zdecydowano się stworzyć tu bez dodatkowych kosztów nowe miejsce wypoczynkowo – rekreacyjne. Do prac zatrudniono kilkuset bezrobotnych, a nad działaniami czuwał miejski radca budowlany Karl Schabik oraz dyrektor ogrodów Riedel. Podczas prac rozplanowano alejki, oczyszczono stawy, a nad nimi wybudowano drewniane mosty. Park Szwajcaria został oddany mieszkańcom w 1924 roku.
W dwudziestoleciu międzywojennym gliwiczanie mogli w parku popływać kajakiem, odpocząć na łąkach, a zimą pojeździć na torze saneczkowym albo poślizgać się na łyżwach. Od strony ulicy mieściła się duża restauracja, a za nią znajdowała się kręgielnia i ogromny taras z miejscem dla 600 osób. Restauracja Szwajcaria była prowadzona przez Browar Toszecki. W środku urządzona była duża sala restauracyjna, sala taneczną i pokoje gościnne. Mieszkańcy mogli dotrzeć do Szwajcarii trzema liniami autobusowymi, które kończyły swoją trasę na parkingu przed restauracją. Stworzona została również promenada wzdłuż Kłodnicy i Kanału, która prowadziła, aż do Centrum. Piesza trasa miała 3 km długości.
Po II wojnie światowej Szwajcaria przestała pełnić roli oficjalnego miejskiego parku, mimo to mieszkańcy nadal chętnie ją odwiedzali. W późniejszych latach budynek restauracji został przekształcony w Ośrodek Szkolenia Kierowców. Miasto zapomniało o parku, ale mieszkańcy do lat 80. wciąż korzystali z uroków miejsca (między innymi organizowano tu zbiórki harcerskie). Pod koniec lat 90. Ośrodek zamknął dostęp do parku.
Przez kilkanaście lat teren stał zaniedbany, aż do 2011, kiedy to miasto zdecydowało się zrewitalizować park. Odnowiono alejki, wyczyszczono stawy, a Szwajcaria została ponownie otwarta dla mieszkańców w 2013 roku. Od 1999 roku na terenie parku działa tor kolarski, o który dbało głównie Gliwickie Stowarzyszenie Sportów Ekstremalnych. Dawna przedwojenna restauracja w ostatnich latach odzyskała swoją pierwotną funkcję i tak historia zatoczyła koło. Dzisiaj znów Szwajcaria służy mieszkańcom.
Źródło:
Szwajcaria już gotowa, Katarzyna Klimek, Gazeta Miejska Gliwice Zabrze, nr 636, 2013
tvimperium.pl
Kamil Iwanicki
A jeśli chodzi o przejazd do tego kraju?
Czy ekstra busy do Szwajcarii to trafiony wybór?
Mam na myśli to – https://www.szwajcaria.busy.travel/
Czy jakoś inaczej to zorganizować?