Ceny w obiektach miejskich poszybują w górę!
Wczoraj informowaliśmy Państwa o tym w jaki sposób można zarejestrować się do programu Gliwickiej Karty Mieszkańca, a także o tym jakie to poniesie za sobą korzyści. Mieliśmy zapłacić mniej chociażby w krytych pływalniach, ale jak się jednak okazuje wraz z uruchomieniem programu Prezydent Gliwic Adam Neumann wprowadził również nowe zarządzenia regulujące ceny i opłaty za korzystanie z miejskich pływalni, palmiarni oraz Ośrodka Wypoczynkowego „Czechowice”.
Prezydent Gliwic w dniu 23 kwietnia 2020 r. uzyskał za sprawą uchwały Rady Miasta Gliwice upoważnienie do ustalania wysokości cen i opłat za korzystanie z miejskich obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. I właśnie z tego skorzystał podnosząc ceny. Czy ma być to odpowiedź na Gliwicką Kartę Mieszkańca, do której miasto dosyć niechętnie się zbierało przez blisko 5 lat? Spójrzmy jednak na ceny i na to ile będziemy musieli zapłacić po zmianach w cennikach miejskich obiektów wprowadzonych od 1 maja tego roku.
Jeżeli chodzi o pływalnie Delfin i Mewa osoba dorosła zapłaci teraz 15 zł za godzinę, a przy użyciu Gliwickiej Karty Mieszkańca kwota ta wyniesie 12 zł – jednak przed podniesieniem cen zapłacilibyśmy 10 zł bez karty mieszkańca. Podobnie w przypadku dzieci w wieku od 3 lat, uczniów i studentów w wieku do 24 lat, gdyż zapłacą teraz 10 zł, z Gliwicka Kartą Mieszkańca będzie to 8 zł, a wcześniej zapłaciliby 7 zł. W pływalni Olimpijczyk także zapłacimy więcej – pierwsza godzina dla osoby dorosłej kosztować będzie teraz 17 zł, wcześniej było to koszt 11 zł. Przy użyciu karty mieszkańca nadal zapłacimy więcej, bo 13,50 zł.
Podobnie jest w przypadku kąpieliska w Czechowicach, ponieważ bilet wstępu kosztował dotychczas w sezonie 3 zł, a teraz gliwiczanie będą musieli zapłacić 2 razy tyle, czyli 6 zł – przy użyciu Gliwickiej Karty Mieszkańca nadal zapłacimy więcej, ponieważ będzie to 5 zł. W przypadku dzieci i młodzieży szkolnej wstęp nadal pozostanie bezpłatny. Wzrosną również ceny za wynajem domków letniskowych oraz parkingu, grillowania a także miejsc namiotowych. Skalę zmian pokażmy na przykładzie domku typu „A” w którym pomieszczą się cztery osoby – zapłacimy teraz 140 zł, a wcześniej byłby to koszt rzędu 80 zł.
Wyższe ceny czekać będą również na osoby odwiedzające gliwicką Palmiarnię. Bilet normalny kosztował będzie 15 zł, wcześniej kosztując 10 zł, tak jak w poprzednich przypadkach na nic nam się zda Gliwicka Karta Mieszkańca, ponieważ 12 zł, to i tak więcej niż przed jej wprowadzeniem. Analogicznie będzie w przypadku biletów ulgowych, ceny urosły w takich samych proporcjach.
Na pewno inflacja i idący za nią wzrost cen za wszelkie opłaty jest minimalnym wytłumaczeniem, to już moment, w którym Prezydent zdecydował się na taki ruch jest kompletnie nieodpowiedni. Gliwiczanie nie odczują zatem zniżek wynikających z Gliwickiej Karty Mieszkańca, ponieważ i tak zapłacą od teraz więcej. Przypomnijmy, że podczas głosowania dotyczącego upoważnienia Prezydenta do zmian cen głosowali następujący radni: Paweł Wróblewski, Tadeusz Olejnik, Grażyna Walter-Łukowicz, Jacek Tochimowicz, Janusz Szymanowski, Krystyna Sowa, Marek Pszonak, Ewa Potocka, Stanisław Kubit, Krzysztof Kleczka, Marcin Kiełpiński, Michał Jaśniok, Piotr Gogoliński oraz Leszek Curyło. Zbigniew Wygoda wstrzymał się od głosu.