SportŻycie Miasta

Przebudzenie Piasta

Kibice Piasta Gliwice musieli czekać aż do 5. kolejki PKO Ekstraklasy by zobaczyć pierwszego gola swoich ulubieńców w tym sezonie. Co prawda Piast rozegrał dopiero czwarte spotkanie z powodu przełożonego meczu z Rakowem, lecz nadal to bardzo mizerny wynik. W meczu z faworyzowaną Cracovią Kraków podopieczni Waldemara Fornalika sprostali oczekiwaniom i w końcu się przełamali zdobywając upragnionego gola i pierwsze 3 punkty.

Gdyby ktoś przed meczem nie wiedział o niechlubnej serii Piasta po obejrzeniu pierwszej połowy mógłby być w szoku. Faworyzowana Cracovia, która w tym sezonie gra naprawdę dobrą piłkę wyglądała równie słabo jak „bezzębny” wcześniej Piast. Oba zespoły zaserwowały nam bardzo nudne 45 minut. By być jednak uczciwym należy przyznać, że to właśnie zespół z Gliwic był bliższy zdobycia gola.

Piłkę na 1:0 do przerwy miał na swojej nodze Kamil Wilczek, ale nie wykorzystał świetnej okazji. Dośrodkowywał bowiem etatowy asystent w drużynie Piasta, czyli Damian Kądzior, ale Wilczek nie wykorzystał doskonałego podania i zmarnował nie pierwszy raz w tym sezonie idealną okazję. Gliwiccy kibice mogli więc znowu czuć spory niedosyt.

Druga odsłona gry wyglądała bardzo podobnie do poprzedniej. Wszystko zmieniło się w 70 minucie, kiedy to kolejny raz celnym dograniem popisał się Damian Kądzior, a w odpowiednim miejscu i czasie znalazł się „nowy –stary” zawodnik Piasta – czyli Jorge Felix. Hiszpan mógł ponownie wykazać się skutecznością w Ekstraklasie i zdobył swojego pierwszego gola po powrocie.

Na całe szczęście zawodnicy Piasta zdołali doprowadzić korzystny wynik do końca i nie dali sobie wyrwać cennych 3 punktów. Po tragicznym początku sezonu ten mecz daje małe promienie słońca, lecz nadal sporo pracy przed Piastem. Niewątpliwie Jorge Felix, to był brakujący element w machinie kierowanej przez Waldemara Fornalika i miejmy nadzieje, że gliwiczanie już nie wylądują na dnie tabeli, jednocześnie rozpoczynając marsz w jej górę.

Gliwice zasługują na drużynę, która co roku walczy o najwyższe cele. O tym, że ten klub stać na bardzo dobrą grę i sukcesy mogliśmy się przekonać na przestrzeni ostatnich sezonów. Spore dotacje z magistratu oraz ciągła inwestycja w infrastrukturę powinna zatem wpłynąć na utrzymanie tego trendu.

Sprawdźmy co mieli do powiedzenia po pierwszym zwycięstwie zawodnicy Piasta Gliwice i ich trener:

“Jestem bardzo szczęśliwy z powodu bramki oraz tego, że mogłem w ten sposób pomóc drużynie. Wróciła radość, bo moi bliscy i ja czujemy się tutaj dobrze. Jestem wdzięczny, bo dostałem doskonałą piłkę od Damiana Kądziora. Rozpoczynamy zwyciężanie, a ta wygrana doda wszystkim pewności siebie i ta gra stanie się jeszcze lepsza. podkreślał zdobywca zwycięskiego gola, Jorge Felix.

– “Nie ma co ukrywać, na pewno ciążyła na nas duża presja. Zero punktów i zero zdobytych bramek, to z pewnością nie pomagało. Widziałem jednak wśród zawodników na treningach wiarę i zaangażowanie w to, co robimy. Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że tylko drużyna wierząca w zwycięstwo jest w stanie na tym terenie zainkasować komplet punktów. Strzeliliśmy ładnego gola, już wcześniej można było zdobyć bramkę w pierwszej połowie. Cracovia miała optyczną przewagę, ale my byliśmy skuteczniejsi i te punkty są bardzo ważne. Jestem zadowolony z większości faz tego meczu i postawy zespołu. Pogratulowałem drużynie tej zdobyczy punktowej.” – powiedział na konferencji prasowej Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice.

Źródło: Pomeczowe wypowiedzi – Biuro Prasowe Piasta Gliwice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button