My kontra oni. Czy tak można tworzyć kulturę?

Minęły ponad dwa miesiące od publikacji wystosowanego przez Forum Ludzi Kultury listu otwartego, w którym przedstawione zostały problemy i postulaty związane z rozwojem kultury w Gliwicach. Czy jest widoczna wola współpracy gliwickich włodarzy z artystami?

Choć list otwarty Forum Ludzi Kultury został wystosowany pod koniec czerwca (o czym pisaliśmy tutaj), na odzew prezydenta miasta oraz dyrektora Centrum Kultury Victoria, adresatów pisma, trzeba było czekać do końca sierpnia. Dopiero 30 sierpnia odbyło się spotkanie, którego gospodarzem był Urząd Miasta, i na które zostali zaproszeni członkowie Forum. Mówienie jednak, że to spotkanie zapowiada rozwiązanie problemów sygnalizowanych przez artystów, byłoby zdecydowanie na wyrost.

Podczas spotkania władze miasta reprezentowane były przez wiceprezydent Gliwic – Ewę Weber, naczelniczkę Wydziału Kultury i Sportu w Gliwicach – Stellę Zaborowską-Nawrath oraz dyrektora Centrum Kultury Victoria – Pawła Cieplińskiego. Po drugiej stronie zasiedli zaproszeni goście, czyli członkowie Forum Ludzi Kultury. To właśnie podział na dwie strony – my i oni – władze miasta przy stole prezydialnym oraz członkowie spotkania jako publiczność, nie pozostały bez krytycznego komentarza:

Znowu ludzie zostali potraktowani jak uczniacy, jak dzieci, którym w szkole trzeba coś wytłumaczyć. Zupełnie nie jako partnerzy do rozmowy. – mówi Justyna Dziuma, inicjatorka Forum Ludzi Kultury i uczestniczka spotkania z przedstawicielami magistratu.

Zarówno zorganizowanie przestrzenne tego spotkania, jak i jego forma merytoryczna wskazują na głębokie niezrozumienie idei towarzyszących jego uczestnikom – samym artystom. Wydarzenie rozpoczęto prezentacją multimedialną, pokazującą osiągnięcia Centrum Kultury Victoria. W obliczu postulatów zawartych w piśmie Forum Ludzi Kultury, dotyczących chociażby finansowania kultury w Gliwicach, jej promocji, dostępności kultury dla osób uboższych, z niepełnosprawnościami czy wykluczonych komunikacyjnie, prezentacja o sukcesach i prężnej działalności instytucji wykazała jedynie brak szacunku dla zebranych na sali uczestników.

Dyskusja, która w opinii uczestników spotkania powinna być jego meritum, rozpoczęła się dopiero po przerwaniu prezentacji przez jednego z członków wydarzenia.

Jak mówią sami uczestnicy spotkania – Odpowiedzi na stawiane pytania się pojawiły, jednak nie były one satysfakcjonujące. Zauważają również, że wola współpracy ze strony Pawła Cieplińskiego – dyrektora CK Victoria jest, sytuacja inaczej prezentuje się w przypadku przedstawicielek Urzędu Miasta.

Jestem dumna ze wszystkich uczestników, którzy wczoraj zabierali głos, bo to zbliża nas do wypracowania mapy naszych potrzeb. Co UM z tą mapą zrobi, to już inna sprawa, ale widać wyraźnie, że zaczyna się tworzyć jakaś więź pomiędzy ludźmi, którzy w większości jeszcze przed chwilą w ogóle się nie znali, a w efekcie również można się spodziewać synergii, która jak wiadomo może doprowadzić do różnych ciekawych rezultatów. – napisała na swoim profilu facebookowym Justyna Dziuma po spotkaniu z włodarzami.

Na odpowiedź Urzędu Miasta na pytania dotyczące podjęcia kroków w tej sprawie na razie czekamy. Wiemy jedynie, że kolejne spotkania zapowiada zarówno Forum Ludzi Kultury, jak i Urząd Miasta – może ci drudzy wyciągną do następnej dyskusji wnioski.