Kultura

Gliwickie wieże ciśnień: Sośnica

Jesienią warto wybrać się do lasu nie tylko na grzyby, podczas spaceru można natrafić na przykład na ślady dawnej kopalni. W Sośnicy, pomiędzy Gliwicami i Zabrzem znajduję się schowana między drzewami wieża ciśnień. Jest ona opuszczona od lat, a jej historia sięga początków XX wieku.

W 1915 roku, gdy powstawała pobliska kopalnia Oehringen (później Sośnica), trzeba było zapewnić odpowiednią ilość wody do celów sanitarnych i technologicznych zakładu. Istniejący w Sośnicy wodociąg nie zapewniał wystarczającej jej ilości, więc zdecydowano się na budowę wieży ciśnień.

W czerwcu 1916 roku dyrektor kopalni Georg Defert zlecił firmie Richarda Kleinau, która zajmowała się poszukiwaniem i pozyskiwaniem źródeł wody, uruchomienie studni głębinowej w rejonie kopalni. Przy pomocy różdżki wyznaczyli miejsce wiercenia studni. Kleinau doradził wybudowanie wieży ciśnień wyposażonej w dwa zbiorniki. Dolny (o pojemności 6÷8 m3) miał gromadzić wodę tłoczoną pompą głębinową z odkrytego podziemnego źródła, natomiast do górnego zbiornika woda miała być pompowana ze zbiornika dolnego i dalej rozprowadzana grawitacyjnie do rurociągów sieciowych. Dowiercono się do złóż wodonośnych piasków na głębokości 27 m. Wykopano studnię o średnicy 800 mm, uzbrojoną w zestaw filtrów szlamowych. Oszacowana wydajność źródła wynosiła 100 litrów/minutę.

Wieża ciśnień miała zapewnić dopływ wody pod właściwym ciśnieniem dla potrzeb procesów technologicznych w kopalni i łaźni górniczej. Konstrukcja została zbudowana na przełomie 1916 i 1917 roku. Powstała masywna ceglana budowla, o wysokości 30 metrów, a jej średnica ma blisko 10 m. Wewnątrz przetrwały do dzisiaj tylko dwa ogołocone żelbetowe podesty, już dawno temu lokalni złodzieje ukradli instalacje i schody na złom.
Wieża ciśnień nie pomogła rozwiązać problemu wody dla kopalni. Z ujęcia korzystano krótko, gdyż w wyniku dużego poboru wody źródło się zamuliło. Wieża wodna pracowała zaledwie kilka miesięcy, gdyż kopalnia zdecydowała się na budowę nowego ujęcia z wodociągu gminnego zamiast kolejnej studni głębinowej dla wieży. W okolicach wieży znajduje się ogromny pryzm kamienia porośniętych obecnie drzewami. Pochodzi on z procesu sortowania węgla. Kamieniem tym uzupełniano wyrobiska, z których wykopano wcześniej piasek do wypełniania podziemnych wyrobisk powęglowych.

Źródło:
Tajemnice lasku zabrzańskiego, Jan Woźniak
www.wiezecisnien.eu/slaskie/gliwice_sosnica
http://www.straznicyczasu.pl/viewtopic.php?t=3241

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button