Miasto sprzedało działkę w centrum za rekordową kwotę. Czy jest się z czego cieszyć?

Miasto poinformowało o sprzedaży działki w centrum śródmieścia. W drodze licytacji ustalona została rekordowa kwota – 18,8 mln zł. Czy jest się z czego cieszyć?
Mowa o działce za budynkiem Ikara, w sąsiedztwie ulic Wybrzeże Armii Krajowej, Berberckiego i al. Przyjaźni. Do połowy XX wieku zlokalizowany był tam poniemiecki zakład produkcji papieru i tektury – Papier und Pappenfabrik. Po wojnie fabryka została upaństwowiona i włączona w skład Mikołowskich Zakładów Papierniczych (zlikwidowanych w latach 50.). W latach 90 działkę przekazano Miastu Gliwice.
– To rekordowa sprzedaż w najnowszej historii przetargów na miejskie działki. Lokalizacja nieruchomości za Ikarem jest wyjątkowo atrakcyjna, w ścisłym centrum miasta, więc wcale nie dziwię się ogromnemu zainteresowaniu. Nabywca wylicytował niemal dwukrotność ceny wywoławczej wynoszącej 9,7 mln zł – komentowała Aleksandra Wysocka, wiceprezydent Gliwic.
Czego możemy się spodziewać po nowym właścicielu działki?
Teren zakupiła spółka HI VENTURE z Tychów, której jedynym wspólnikiem jest inna spółka: Henniger Investment zarejestrowana w Krakowie. W swoim portfolio ma realizację osiedla mieszkaniowego w Krakowie „Mieszkaj w Mieście” (według projektu uznanej pracowni Medusa Group). W planie zagospodarowania gliwickiej działki przeznaczeniem podstawowym jest zabudowa usługowo-mieszkaniowa o wysokiej intensywności.
Czy jest się z czego cieszyć?
Zakupiona działka to nie tylko teren obecnego parkingu, ale też przyległy skwer z zielenią i drzewami. Z dużym prawdopodobieństwem nowy właściciel terenu zlikwiduje teren zielony (bo po co taki skwerek w sąsiedztwie parku Chopina?), a dostępne miejsca parkingowe będą zarezerwowane dla przyszłych właścicieli nowych lokali mieszkalnych i usługowych. Z pewnością nie mają z czego cieszyć się mieszkańcy dzielnicy Śródmieście, którzy już teraz narzekają na brak miejsc parkingowych, w dodatku za te istniejące muszą dodatkowo płacić w ramach Strefy Płatnego Parkowania, przez co czują się poszkodowani. W skutek inwestycji zniknie około 150 miejsc parkingowych, zlikwidowana zostanie za to „wyrwa w zabudowie”, z czego ucieszą się fani śródmiejskiej architektury i urbanistyki. Pod warunkiem, że zaproponowany projekt dobrze wpisze się w charakter zabytkowej śródmiejskiej architektury.
Bartosz Rybczak
Czyli kolejna pato-deweloperka w natarciu… :/
UM zawsze najpierw robi a potem myśli, chociaż nie, to mieszkańcy myślą za nich i im za to płacą.
Wlasciciel skwer zlikwiduje niemal na pewno bo:
a) wydane 19 milionow jakos musi sie zwrocic
b) miasto to o to „zadbalo” – okreslajac, ze musi to byc teren wysokiej intensywnosci, a dokladnie cytujac z ich strony:
” W planie zagospodarowania tego miejsca przeznaczeniem podstawowym jest zabudowa usługowo-mieszkaniowa o wysokiej intensywności określonej na minimum 1,5. To oznacza, że minimalna powierzchnia użytkowa budynku mieszkalnego, usługowego bądź mieszkalno-usługowego, który może powstać na tym terenie, to 13 tys. m2. Dopiero przy takich założeniach pozwolenie budowlane będzie mogło być wydane. „
Ciekawe jak sasiednie stare budynki na zwyciestwa i w okolicach zniosa wykopywanie prawie na pewno ogromnego parkingu podziemnego.
Wbijanie tych ogromnych grodzi i wibracje z tym zwiazane jest zawsze mocno obciazajace dla startych konstrukcji.
Nie wspominajac juz o ciezkim sprzecie jezdzacym wzdluz parku przez wiele miesiecy (bo od ronda najlatwiej dojechac).
„Obecnie możliwy jest dojazd do działek od strony ul. Zwycięstwa, jednak z uwagi na planowane tam ograniczenie ruchu kołowego, w przyszłości dostęp do nich od tej strony także zostanie ograniczony.”
Jeszcze z jednego powodu mieszkancy srodmiescia sie nie uciesza.
Wyglada jakby w przyszlosci caly dojazd do ew apartmentow mial byl przez sienkiewicza , jednokierunkowa ulice wdluz parku chopina